E*Thirteen wprowadza na rynek kierownice i mostki: pierwsze wrażenia i parametry
Na przestrzeni ostatnich kilku lat E*Thirteen ciągle rozwijało swoją ofertę komponentów. Podczas ostatniego festiwalu Crankworx pokazali swoją koncepcję na kierownice i mostki do rowerów górskich. Grupą docelową odbiorców tych komponentów są użytkownicy maszyn do cięższych zastosowań takich jak enduro czy downhill. Nie należy tego jednak interpretować w ten sposób, że starali się stworzyć najsztywniejsze produkty w historii kolarstwa górskiego. Zamiast tego E*Thirteen połączyło sztywność z ponadprzeciętną wygodą.
Wstępne obserwacje
E*Thirteen nie pokazało przytłaczającej ilości produktów. Zamiast tego, stworzyło produkty o identycznych parametrach gięć, wzniosów i długości, ale wykonane z różnych materiałów i wykorzystujące różne konstrukcje, aby móc trafić w target cenowy i wagowy każdego użytkownika. Kierownica występuje w trzech różnych odmianach: Base (aluminiowa), Plus (aluminiowa), Race (carbonowa). Każda kierownica posiada gięcie w tył 9 stopni i 5 stopni w górę, które zapewniają wygodną pozycję dla nadgarstków przy długich i trudnych zjazdach. Jedyną oferowaną szerokością jest 800mm, ale jeśli się nad tym dobrze zastanowić, to jest to jedyny wymiar który powinien być produkowany. Dociąć kierownicę można bez problemu, natomiast wydłużyć jest już ciężko. Dlatego na jej obu końcach znajdują się znaczniki, które mają ułatwić to zadanie. Kierownice dostępne są w dwóch wysokościach 20mm i 35mm. E*Thirteen spędziło bardzo dużo czasu na projektowaniu przekrojów, kątów i gięć, aby uzyskać lepsze i bardziej komfortowe odczucia podczas jazdy.
Mostki występują w dwóch typach: Base i Plus. Oba wykonane są z aluminium. Mocowanie kierownicy jest w standardzie 35mm – oczywiście kierownice mają ten sam rozmiar mocowania. Wznios wynosi 0 stopni, dostępne są w dwóch długościach 40 i 50mm. Mostki mają asymetryczną obejmę rury sterowej, która zapewnia 100% pewność, że wszystko pozostanie na swoim miejscu. Podczas instalacji zauważycie, że E*Thirteen zdecydowało się na użycie śrub Torx T25 zamiast typowych śrub na imbusa (ampula). Na początku może wydawać się to dziwne, ale w momencie gdy zdasz sobie sprawę, że E*Thirteen używa T25 w większości swoich produktów, zrozumiesz czemu występują one i tutaj.
Grafika na kierownicy i mostku jest subtelna i nie razi po oczach. Ciemnoszare loga umieszczone na czarnej carbonowej lub aluminiowej kierownicy sprawiają, że design może się podobać. Osobiście kolorystyka ta bardzo pasuje do moich preferencji i wcale nie martwi mnie fakt, że nie ma tu jaskrawych kolorów. Dla chętnych marka przygotowała dodatkowe naklejki w wielu kolorach, które w razie potrzeby mogą ożywić kolorystycznie zestaw. Trzy modele kierownicy najłatwiej odróżnić po wielkości logo umieszczonych na nich. Najniższy model Base ma najmniejsze logo, Plus większe, a Race największe.
Parametry i ceny
Kierownica
- 9 stopni gięcia do tyłu
- 5 stopni podgięcia do góry
- 800mm szerokości
- 35mm średnica montażu
- 20 lub 35mm wysokości
- Race 225g, 625zł (carbon)
- Plus 280g, 315zł (aluminium)
- Base 405g, 159zł (aluminium)
Mostek
- 35mm średnica montażu kierownicy
- 0 stopni wzniosu
- 40 lub 50mm długości
- Plus 145g, 435zł
- Base 155g, 225zł
Wrażenia z montażu i użytkowania
Pierwszym pytaniem jakie mi wpadło do głowy po zainstalowaniu mostka E*Thirteen Plus i kierownicy Race było: „Czy naprawdę zauważę różnicę między tym kompletem, a tym który mam u siebie w rowerze?”. Krótka odpowiedź brzmi: „Tak, zauważyłem różnicę”. Przed montażem komponentów od E*Thirteen miałem w rowerze kierownicę Santa Cruz z włókna węglowego i mostek Truvativ. Ta kombinacja może nie była najdroższą i najbardziej zaawansowaną technicznie, natomiast nadal była naprawdę fajna, dlatego E*Thirteen miało naprawdę ciężkie zadanie do wykonania. Porównanie tak naprawdę sprowadza się do odczuć podczas jazdy i tego, czy zwiększony komfort na który był kładziony szczególny nacisk przy projektowaniu, rzeczywiście jest zauważalny.
Instalacja była bardzo łatwa. Górne śruby dociskające obejmy kierownicy muszą być w pełni dokręcone, a następne można ustawić kierownicę zgodnie ze swoimi preferencjami, co jest ułatwione dzięki znacznikom na kierownicy i mostku. Użycie klucza T25 zamiast imbusowego 4mm wydawało się trochę dziwne, ale nawet najbardziej minimalistyczne rowerowe narzędzie wielofunkcyjne zwykle zawiera ten rozmiar, więc nie stanowi to większego problemu. Cały proces instalacji przebiegał bez żadnych problemów, a najbardziej irytujące było jak zwykle odpowiednie ustawienie dźwigni hamulca.
Podczas testu parkingowego kierownica Race wydawała się dość sztywna, więc miałem wątpliwości czy kierownica zapewni mi większy komfort niż ta której używałem do tej pory. Później okazało się, że E*Thirteen odrobiło pracę domową i faktycznie zaprojektowało coś, co dobrze trzyma się w rękach. Szlak, który wybrałem na pierwszą jazdę jest dość kamienisty, a kierownica i mostek nie zawiodły mnie ani trochę. Może nie był to efekt totalnego wygładzenia trasy, ale pewnie nikt tego się po nich nie spodziewa, natomiast z pewnością sprawiły, że jazda była bardziej komfortowa niż do tej pory. Wibracje wydawały się mniej intensywne, a uderzenia były bardziej tłumione. Podsumowując, E*Thirteen zrobiło świetny pierwszy krok w kierunku kokpitów do rowerów górskich.
Podsumowanie
Czy E*Thirteen zrobiło to dobrze? Myślę, że tak. Kierownica i mostek działają bardzo dobrze, dostarczając odpowiednią dozę sztywności dla roweru trailowego i enduro, a sama kierownica równie dobrze poradzi sobie w rowerze zjazdowym. Jakoś wykonania jest na najwyższym poziomie i widać ją od razu po wyjęciu z pudełka. Jeśli chodzi o design, podobno o gustach się nie dyskutuje, ale uważam strona wizualna tych produktów przypadnie do gustu większości rowerzystów górskich. Dzięki ofercie dopasowanej do różnej majętności odbiorcy, uważam, że E*Thirteen jest w stanie zagościć na dobre z kierownicami i mostkami, a cena wersji Race Carbon jest naprawdę fantastyczną ofertą. E*Thirteen wypuściło naprawdę dobrą linię produktów.
Awesome post! Keep up the great work! 🙂